Z ostatnich
rozmów z naszymi zaprzyjaźnionymi bibliotekarzami w terenie wynika m.in., że
bibliografowanie codziennych gazet jest dla nich sprawą tak mozolną, iż trud
zmagania się z tym zadaniem tworzy niemal barierę nie do przejścia. Często więc
bibliografia jest odkładana na później, na tzw. „jak nie będzie co robić”. Ale
zawsze jest co. Przy okazji zacząłem też zadawać bibliografom pytania o to, jak
wprowadzają opisy. Okazało się, że w niejednym przypadku nasze koleżanki nie
pamiętają skrótów ułatwiających pracę (przynajmniej tych niektórych). W każdym
razie nie stosują sztuczek przyśpieszających bibliografowanie. A oto one:
1. kopiowanie poprzedniego opisu i
wstawianie tylko nowych danych z kolejnego artykułu (okazuje się, że nie
wszyscy to robią) – przypomnienie: kiedy jesteśmy w pustym szablonie używamy F2
i przez podgląd tytułu wybieramy artykuł poprzedni, wciskamy Enter i kombinacją
F6, a następnie shift + D wklejamy :- ) Wiem, wiem, że nie wygląda to jak „szybciej”,
ale uwierzcie, jest o wiele szybciej.
2. praca na wielu oknach – można otworzyć
więcej niż jedno okno MAK-a – umożliwia to np. przeskoczenie do drugiego okna,
jeżeli w opisie znajdziemy błąd. Nie potrzeba tego wówczas notować, tylko od
razu poprawić.
3. powielanie pola – bardzo użyteczne przy
długich nazwach i rozwleczonych namiarach na miejscowość – kombinacja ctrl + d
+ 5
4. kopiowanie myszką – może nie wiecie,
ale do MAK-a można wklejać też treści skopiowane z Internetu. Zapamiętany tekst
wklejamy w miejsce gdzie znajduje się kursor przyciskając prawy przycisk myszy.
Kopiowanie jest możliwe także z innego rekordu widocznego w drugim oknie MAK-a
(można potrenować).
5. i
wisienka na torcie – błyskawiczne
wywoływanie podpola (np. x - żeby
dodać określnik, ale działa to na wszystkie litery możliwe do wywołania w
polach) – wstawiamy literę (symbol podpola) i wciskamy F12. Pamiętajmy tylko,
że kursor musi znajdować się za literką.
Krzysztof
Komentarze
Prześlij komentarz